|
Forum Ośrodka Jeździeckiego MOSiR w Zabrzu forum strony www.mosirstajnia.republika.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carmen
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy marzeń
|
Wysłany: Nie 15:10, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
pogromca_krolikow napisał: | i początkujący też są ble... |
nie pamięta wół jak cielęciem był...
Przypominam, że każde z Was było kiedyś początkującym i to że będziecie na nich fukać zamiast im pomóc wcale nie spowoduje że przestaną być początkującymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pogromca_krolikow
Dołączył: 01 Sty 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:37, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że też byłam kiedyś początkująca [nie wymagałam od innych żeby mnie lubili]. Teraz patrzę na to z innej perspektywy i uważam, że początkujący są niefajni. Jeżeli przyjdzie co do czego, to będę pomagać, oczywiście. Jak narazie na szczęście nie ma takiej potrzeby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lady_MacBeth
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:52, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
słuszna uwaga Carmen
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 945
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:42, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Początkujący są do przejścia, jak są kumaci, jak powiedziała Nina
A o kolczyku mi Michał w czwartek mówił, czadowy musi być
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nati
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 23:25, 21 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
a ja nie mam nic do początkujących o ile nie są przemądrzali. Moze dlatego ze sama prawie jestem początkująca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olcia
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 16:56, 22 Sty 2007 Temat postu: ..;) |
|
|
No Nati napewno niejestes początkujaca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nati
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 18:08, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Olu ładny avatarek! zostaw go sobie ^^... no początkująca całkiem moze nie... ale prawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olcia
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 21:02, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Oki jak mowisz,ze ładny to zostawie A tak wogole to bardzo ładnie wyszłas na Troji(avatarek) Taka wprostowana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shelly
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:25, 22 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
mnożą się te fryzy tutaj jak króliki...
a propos początkujących... swoją pierwszą glebę zaliczyłam z Lutczy przy klusie cwiczebnym bez strzemion...wyobrażacie sobie jak musiałam się na niej tłuc?! biedna...dopiero teraz zdałam sobie z tego sprawę.. :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nati
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 0:07, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
trzeba byc wyprostowanym nie?? a ja pierwszą glebe zaliczyłam na Karino w kłusie potknął sie i odskoczyl jakos kosmicznie, a ja taka łajza spadłam a z Troji juz 4 razy chyba mi sie zdarzyło no i na Józefce raz w galopie kon sie potknął jakiegos fikołka walnęłam fajnego nie wiem co to ma do hobbyy... tak dla sciemy -to moje hobby:P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Olcia
Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 190
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 16:16, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
No trzeba byc wyprostowanym,ale tak własnie fajnie wyszłas Fajny ten avatarek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rul
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:21, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja mam to szczęście że w mosirze jeszcze nie spadłam. Chociaż raz na Troji o mały włos-wylądowałam na szyji...
Nati-bardzo mi się podoba Twój płaszcz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nati
Dołączył: 30 Sie 2006
Posty: 676
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Wto 23:07, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
aaa dziękuje :] stary... od 4 klasy SP go mam!! ma za krótkie rękawy wiec wzięłam go na konie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rul
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:09, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
ja kurtkę (zimową) na konie też mam za krótką, więc jak się da to w niej nie jeżdżę .
Moje następne 'hobby'-nazywanie wszystkich w koło lolami, lolem itp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carmen
Administrator
Dołączył: 29 Cze 2006
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z krainy marzeń
|
Wysłany: Wto 23:10, 23 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
To jesli mówimy o hobbystycznym spadaniu to może ja tez wymienie swoje razy
Nie będę liczyła tych momentów gdy w czasie pierwszych jazd na lonży zsunełam się na nogi w trakcie wykonywania jakiegoś ćwiczenia
Pierwszy mój upadek to właściwie był nie tyle upadek co salto przez łeb Kariny z lądowaniem na wyprostowane nogi. Był jakiś lekko wietrzny dzień i straszne babole chodziły od strony bramy Karina co tam przejeżdżałyśmy to robiła mi paniczne zagalopowania lekko ponosząc A ponieważ mam manię wyrażania emocji paszczą toteż cos tam piszczałam czy coś w takich momentach. Pan Piotr w końcu zaczął się z tego śmiać czy denerwować więc przy następnym takim galopie zzacinełam buzke w ciup tak że nawet PP nie wiedział że znowu coś się dzieje bo właśnie stał na długiej "drzewiastej" ścianie i komuś coś tłumaczył... no to ja jade prosto na niego!, próbuje opanować Karinęe ale się nie da... W końcu jak już czarno to widziałam, że jescze trochę a go stratuje to schowałam dume do kieszeni i się drę UWAGA Dobrze, że PP się nie odwrócił tylko od razu zrobił krok do przodu, bo jakby sie odwrócił to potem nie miałby czasu na ten krok i moglibyśmy mieć o jednego instruktora mniej ;P Karina z pełnego galopu zrobiła przy Panu Piotrze stanie w miejscu, a ja pojechałam dalej ;P Zrobiłam salto i wylądowałam twrzą do Kariny na obu nogach
Kilka miesięcy później był mój pierwszy taki prawdziwy upadek z Troji. Troja jak to Troja ponosiła a ja nie bardzo potrafiłam ją zatrzymać (znowu to samo ) Przy jej kolejnym galopie wymyśliłam sobie, że jak zrobię jej mniejsze kółko to zwolni i przejdzie do kłusa... Nie przewidziałm że ta drobna spryciula takie kółka to robi z palcem w... , w związku z czym ona zrobiła zakręt przepisowo a ja w pełnym galopie wylądowałam na ziemi w błocku bo akurat po deszczu było Oj bolało mnie to i owo potem jeszcze przez kilka tygodni
Potem było długo długo nic i mój najbardziej fatalny upadek z Karjózem Zbyt ambitnie chiałam skoczyć to co wszyscy i efkt był taki że Karjóz zrzucił drąg, zaplątał się w niego i zarył głową w piachu, ja poleciałam przez jego szyje i pierwsza myśl to była w którą stronę lecieć, żeby mnie nie przygniótł a drugą straszny strach żeby się podniósł i nic mu nie było Wtedy z całą mocą sobie zdałam sprawę jak bardzo odpowiadam za to żywe kruche stworzenie którym kieruje. Radości jaka miałam jak Karjóz wstał, nie dam rady opisać Ale teraz Wam się przyznam, ze tylko cudem się całkiem nie rozkleiłam na koniec, niesamowicie się o niego bałam i te emocje na koniec... I jeszcze ta szrama na szczęście się zarosło i znowu jest przystojny
Coś mi świta, ze przed wypadkiem z Karjózem lub tuz po miałam jeszcze jeden upadek, ale jakoś za chiny nie mogę sobie przypomnieć jak i z kogo... Więc może wcale go nie było
Podsumowując: w czasie tych 2 lat w miarę regularnego jeżdżenia spadłam jazdy spadłam 3 razy Czy to normalne?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|